Ciąża to czas, kiedy cały nasz organizm funkcjonuje nieco inaczej niż zwykle. Można się także spodziewać zmian takich jak przebarwienia skórne. Skąd się biorą i jak sobie z nimi radzić, kiedy już się pojawią? Podpowiadamy!
Ciąża to spore wyzwanie dla organizmu i podczas jej trwania kobieta może spodziewać się wielu dolegliwości. W pierwszym trymestrze często zdarzają się nudności, które zwykle ustępują po trzech miesiącach, ale nie oznacza to, że drugi trymestr jest zawsze bezproblemowy. To właśnie wtedy na skórze mogą pojawić się przebarwienia. Jeżeli tak stało się u Ciebie, nie panikuj – jest to dość często występujący problem. Hormony ciążowe robią swoje i często mają wpływ właśnie na to, że pojawiają się plamy na skórze. Podczas tego wyjątkowego stanu część melanocytów, czyli komórek produkujących melaninę, działa znacznie intensywniej niż wcześniej.
Zmiany hormonalne w ciąży zachodzą dość gwałtownie. Nie ma się co dziwić, ponieważ ten dość krótki czas 9 miesięcy to dla organizmu prawdziwe wyzwanie. Dlatego musisz mieć świadomość ryzyka powstania przebarwień i podchodzić do tego z możliwie jak największym spokojem. Przebarwienia na skórze w ciąży mogą różnić się wielkością, a także występować w różnych miejscach, pojedynczo lub w skupiskach. Niektóre z nich są właściwie mało uciążliwe, bo potrafią przybrać np. formę piegów. Czasami jednak bardziej rzucają się w oczy i sprawiają, że ciężarna odczuwa dyskomfort.
Jak sprawić, aby ciążowe przebarwienia zniknęły? Na początku mamy bardzo dobrą wiadomość. W wielu przypadkach plamy, które pojawiły się na skórze podczas ciąży, znikają samoistnie w ciągu kilku miesięcy po porodzie. Jeżeli jednak tak się nie dzieje, warto pomyśleć o pozbyciu się ich. Konieczna będzie konsultacja u specjalisty. Wybierz się do lekarza dermatologa, który dokładnie obejrzy przebarwienia i podpowie, co zrobić, żeby w bezpieczny sposób je zlikwidować. Powierzchowne przebarwienia są tymi, których najłatwiej się pozbyć. Tu przyda się po prostu odpowiedni krem wybielający. Co ciekawe, większość takich produktów nie tylko rozjaśnia skórę, ale również hamuje powstawanie kolejnych przebarwień.
Oczywiście taka domowa metoda nie zawsze będzie skuteczna. Krem wybielający niewiele zdziała w przypadku przebarwień, które osadziły się głębiej niż w warstwie naskórka. Jeżeli lekarz podpowie, że masz do czynienia właśnie z takimi przebarwieniami, wizyta u profesjonalisty wydaje się nieunikniona. Wiele z zabiegów będzie w stanie wykonać kosmetolog w swoim gabinecie, ale do niektórych potrzebny jest dyplom lekarski. Najpopularniejsze metody usuwania przebarwień to m.in. mikrodermabrazja, peelingi chemiczne i ultradźwiękowe czy IPL. O doborze odpowiednich metod powinnaś porozmawiać z dermatologiem oraz – jeśli lekarz tak doradzi – z polecanym kosmetologiem. Jedno jest pewne: przebarwień po ciąży da się pozbyć, czasami wymaga to jednak nieco więcej zaangażowania.
Zdj. główne: Jan Canty/unsplash.com