O błogosławionym stanie mówi się wiele, ale niestety nie w kontekście pewnych zmian, które zachodzą w ciele ciężarnej. Rosnący brzuszek czy zaokrąglone piersi wydawać by się mogły zatem dla wielu „nie-mam” jedynymi przemianami ciążowymi. Niestety jednak rzeczywistość często wygląda inaczej.
Nowe rozstępy, bardziej widoczny cellulit (tak, nie łudźmy się, mamy go wszystkie), opuchnięcia i przebarwienia to zdecydowanie ciemne, urodowe strony ciążowego stanu. I choć wiele mam doświadcza takich zmian na własnej skórze (choć są takie, dla których matka natura jest bardzo łaskawa), niewiele decyduje się mówić o nich głośno. W efekcie mnóstwo dziewczyn nie zawsze ma świadomość, że to nie tylko ich ciała przeszły takie „metamorfozy”.
Na szczęście jednak są i tacy, którzy nie wstydzą się o tym opowiadać światu. A taką osobą jest między innymi Aleksandra Żebrowska. Żona znanego aktorka od dawna porusza tematy – te mniej i bardziej wygodne – na temat ciąży i macierzyństwa. A dowodem może być nie tylko niedawno udzielony wywiad na temat poronień, lecz także fotografia, którą 33-latka niedawno opublikowała na swoim Instagramie. O jakim zdjęciu mowa? Chodzi o to, na którym kobieta pozuje wyłącznie w koszulce, będąc w trzecim trymestrze. W opublikowanym poście widać, że Ola, tak jak wiele pań na całym świecie, zmagała się w ciąży z rozstępami oraz pomarańczową skórką. Reakcja fanów na fotografię? Oczywiście pozytywna. My również dziękujemy za pokazywanie szczerości i gratulujemy odwagi!
Przypomnijmy, że Aleksandra wraz z mężem – Michałem Żebrowskim – wychowują wspólnie trójkę synów: 10-letniego Franciszka, 7-letniego Henryka i 3-miesięcznego Felikasa.
Zgodzicie się z nami, że pani Żebrowska wygląda zjawiskowo?
Przeczytajcie też: Młoda Kanadyjka znalazła nietypowy sposób na rozstępy. Efekty Was zaskoczą