Rozmowa z dzieckiem o seksie przeraża wielu rodziców, którzy nie wiedzą jak ją przeprowadzić i co powiedzieć. A tematu tego z pewnością nie wolno bagatelizować. Jak więc się do niej przygotować, by nie była przykrym doświadczeniem dla obu stron?
Wielu rodziców przeraża sama myśl o tym, że mieliby rozmawiać ze swoją pociechą na temat ich seksualności. Takie tematy z pewnością są krępujące i często trudne dla obu stron. Jedno jest pewne – nie wolno z takich rozmów rezygnować! Dziecko powinno być bowiem świadome swojego ciała i tego, co się z nim dzieje.
Aby rozmowa o seksie nie została zapamiętana przez dziecko i dorosłego jako coś żenującego i nieprzyjemnego należy się do niej przygotować. Nie wolno jedynie wspominać o niektórych tematach, albo rezygnować z udzielenia odpowiedzi na wstydliwe pytania mówiąc „kiedyś się dowiesz”.
Do takiej rozmowy warto usiąść w momencie, gdy rodzic i dziecko mają wolny czas i nic nie zaprząta im głowy. Warto wcześniej uprzedzić swoją pociechę, że taki temat będzie poruszony, by potomek mógł sobie przygotować listę nurtujących go pytań. Rodzic także powinien nieco przypomnieć sobie coś z lekcji anatomii, by nie było sytuacji, że na większość zadanych pytań odpowiada „nie wiem”.
Eksperci są zgodni co do tego, że nie wolno negować pytań i złościć się na dziecko za to, że je zadaje. Oczywiście warto dozować ilość przekazywanych informacji oraz dopasowywać je do wieku dziecka. Przecież nie pokażemy kilkulatkowi kamasutry – nie popadajmy w paranoję. Małym dzieciom często wystarczą proste odpowiedzi np. „skąd się bierze brat/siostra” – „z brzucha mamy, bo rodzice się bardzo kochają”. Okazuje się, że w przypadku maluchów takie odpowiedzi są zazwyczaj wystarczające. Co innego w przypadku starszaków. Tu już trzeba udzielić nieco obszerniejszej odpowiedzi. Jeśli dziecko zauważy, że jego pytania na temat seksu nas złoszczą – zapewne przestanie je zadawać, a przecież nie o to chodzi.
Nie ma konkretnego wieku, w którym powinniśmy rozpocząć z dzieckiem rozmowy o seksie. Warto podejmować je już od najmłodszych lat, dzięki temu nie będzie to temat tabu, a pociecha będzie wiedziała, że nie musi poszerzać swojej wiedzy w tym zakresie, pytając kolegów, czy koleżanki, bądź czytając informacje dostępne w internecie. Na początku rozmowy oczywiście powinny być niezbyt wnikliwe i dotyczyć np. miłości między dwojgiem ludzi, różnicach anatomicznych itp. Pociecha chodząca do szkoły już powinna mieć świadomość, że o narodzinach dziecka decydują rodzice i że do prokreacji potrzebna jest kobieta oraz mężczyzna, którzy mogą ją kontrolować. Rzecz jasna wraz z wiekiem dziecka przekazywana wiedza będzie dużo bardziej szczegółowa. Zawsze jednak warto dużo mówić o sferze uczuć między dwojgiem ludzi, ich partnerstwie, miłości, czy szacunku.
Jeśli obawiasz się rozmowy z dzieckiem o seksie i ten temat spędza Ci sen z powiek, to warto skorzystać z wielu dostępnych na ten temat publikacji np. „Skąd się (nie)biorą dzieci”, „Jeśli bocian nie przyleci, czyli skąd się biorą dzieci”, „Zwykła książka o tym, skąd się biorą dzieci”, czy „Skąd się biorą dzieci”. Takich książek jest naprawdę sporo, a wiele z nich jest napisanych bardzo prostym, przyjemnym (a czasem i zabawnym) językiem. Można w nich znaleźć wiele przydatnych porad oraz poszerzyć swoją wiedzę na temat seksualności.
Przeczytaj też: Chcesz aby dziecko podzielało twoją miłość do czytania? Podpowiemy, jak do tego doprowadzić
Zdjęcie główne: Ketut Subiyanto/ pexels.com