Wiele przyszłych mam jest przekonanych, że w ciąży nie powinno się jeść orzechów. Nic bardziej mylnego! Nie tylko można, ale nawet trzeba je spożywać. Jak wpływają na nienarodzone maleństwo?
Orzechy zawierają bogactwo składników mineralnych, takich jak żelazo, magnez, cynk czy fosfor. O tym, że należy je jeść, wie każdy. Niestety utarło się błędne przekonanie, że w ciąży lepiej jest je ograniczyć, a nawet całkowicie z nich zrezygnować. To błąd!
Nieprawdą jest, że jedzenie orzechów zwiększa ryzyko wystąpienia późniejszej alergii u dziecka. Okazuje się, że wręcz przeciwnie. Liczne badania wskazują, że jedzenie ich w pierwszym trymestrze sprzyja też późniejszemu rozwijaniu się funkcji poznawczych, koncentracji i pamięci maleństwa. Niektóre dane wskazują nawet, że te dzieci, których mamy w ciąży jadły orzechy, mają wyższy iloraz inteligencji.
Tak naprawdę w ciąży można jeść każde orzechy. W Polsce największą popularnością cieszą się włoskie, laskowe i ziemne. Pierwsze z nich zawierają mnóstwo białka i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Mało kto wie, że zjadając około 3 sztuk w ciągu dnia, pokrywamy zapotrzebowanie na kwasy omega-3. Specjaliści zalecają je ciężarnym, gdyż zapobiegają niedowadze rozwijającego się pod sercem dziecka oraz zmniejszają ryzyko zbyt wczesnego porodu. Orzechy te zawierają też cenny kwas foliowy, który niezbędny jest do prawidłowego rozwoju dziecka i zapobiega wadom wrodzonym.
Orzechy laskowe, tak jak włoskie, zawierają kwas foliowy i nienasycone kwasy tłuszczowe. Są bogate w witaminy B, E oraz K i zawierają mnóstwo składników mineralnych jak np. magnez, żelazo, cynk, miedź czy mangan. Kobiety w ciąży często zmagają się z anemią, jedzenie orzechów może pomóc w leczeniu niedoborów żelaza. Kolejnym argumentem przemawiającym na korzyść orzechów jest to, że dzięki błonnikowi zapobiegają zaparciom, które w ciąży są bardzo częstym i dość uciążliwym problemem. Orzechy laskowe można jeść także, gdy ma się cukrzycę, gdyż obniżają poziom cukru we krwi.
Jeśli chodzi o orzeszki ziemne, to także są bardzo zdrowe. Należy jednak wybierać te bez soli. Ten rodzaj orzechów zawiera dużo potasu oraz witaminy B3. Jak podają dietetycy, jest to idealna propozycja dla przyszłych mam, które na co dzień nie jedzą mięsa ani ryb. Orzeszki ziemne, tak samo jak laskowe i włoskie, mają dużo witaminy E, która jest bardzo istotna dla prawidłowego przebiegu ciąży i rozwoju dziecka.
Orzechy można dodawać do sałatek, jeść „na sucho”, a nawet na kanapkach. Jeśli kupuje się masło orzechowe, warto jednak wybierać to, które nie jest wzbogacone cukrem i innymi zbędnymi składnikami. Najlepsze będzie to w stu procentach zrobione z orzechów. Coraz większą popularnością cieszą się pasty z orzechami, które są łatwe do zrobienia. Wystarczy np. zmiksować orzechy, awokado, czosnek, pietruszkę, dodać odrobinę miodu, trochę soku z cytryny i szczyptę pieprzu. Taka pasta doskonale sprawdza się na wieloziarnistym pieczywie, dzięki czemu przyszła mama ma smaczne i zdrowe śniadanie.
Źródło: pixabay.com//marijana1