Niepłodność jest najczęściej kojarzona z zaburzeniami hormonalnymi, stresem czy nieodpowiednim trybem życia. Przyczyną może być także układ odpornościowy. Dlatego powinniśmy wykonać badania w kierunku zaburzeń immunologicznych.
Według Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego szacuje się, że w Polsce ok. 1,5 miliona par zmaga się z problemem niepłodności. Zaburzenia immunologiczne to jedna z mniej znanych przyczyn tego stanu, a coraz częściej diagnozowana. Według badań lekarzy specjalistów to nasz układ odpornościowy może być źródłem nawet 12% przypadków niepłodności.
Układ odpornościowy jest niezwykle ważny, ponieważ bierze udział w różnych mechanizmach umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu człowieka. Immunologia zajmuje się nie tylko budowaniem odporności i zapobieganiem chorobom zakaźnym, ale także (z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy) niepłodnością. Zatem w sytuacji, gdy lekarz ginekolog i androlog wykluczyli już wszelkie możliwe przyczyny niepłodności, warto zgłosić się do immunologa.
Po wykluczeniu innych przyczyn niepłodności to lekarz ginekolog najczęściej kieruje do immunologa. Specjalista tłumaczy parze starającej się o potomka, że odchylenia w parametrach immunologicznych, wcale nie muszą odpowiadać za trudności z poczęciem dziecka lub utrzymaniem ciąży. Najważniejsza jest wczesna diagnostyka ginekologiczna i andrologiczna, ponieważ staje się podstawą do leczenia niepłodności. Gdy dojdzie do sytuacji wykluczenia innych przyczyny niepłodności, to może właśnie okazać się, że zaburzenia immunologiczne mają znaczący wpływ (w około 60-70% przypadków) na problemy z zajściem w ciążę.
Komplikacje z zajściem w ciążę mogą wynikać też z nawracających poronień. Według szacunków specjalistów nawet 70% wczesnych ciąż ulega zakończeniu przed zagnieżdżeniem z powodu spontanicznej reakcji immunologicznej. Niektóre choroby autoimmunizacyjne, takie jak: toczeń rumieniowaty układowy lub zespół antyfosfolipidowy wiążą się niestety z niepłodnością lub właśnie utratą ciąży. Natomiast w sytuacji nawracających poronień, lub powtarzających się niepowodzeń implantacji, wskazana jest diagnostyka w kierunku przyczyn immunologicznych.
Niepłodność immunologiczna jest rodzajem niepłodności, za którą odpowiedzialny jest nasz system immunologiczny. I faktem jest, że z reguły układ odpornościowy jest naszym sprzymierzeńcem i powinien nas chronić przed potencjalnymi zagrożeniami, czyli wirusami, bakteriami i chorobami, które wywołują, to czasem bywa inaczej. U osób, u których występują zaburzenia immunologiczne, dochodzi do nieprawidłowych reakcji upośledzających funkcjonowanie komórek rozrodczych. Może to w efekcie doprowadzić do zaburzeń w procesie zapłodnienia i poronień.
Od układu odpornościowego zależy w dużej mierze zdolność kobiety do zapłodnienia i utrzymania ciąży. Dzieje się tak, ponieważ układ odpornościowy przygotowuje jej organizm na przyjęcie embrionu oraz jego dalszy rozwój. Gdy zaś mechanizmy te będą zakłócone, to może prowadzić to do niepłodności lub niepowodzenia zabiegów in vitro i częstych poronień. Zaburzenia autoimmunologiczne odpowiadają aż za 90% przypadków niepłodności immunologicznej. Gdy mamy do czynienia z taką sytuacją, wówczas kobiecy układ odpornościowy produkuje przeciwciała, które atakują jej własną komórkę jajową.
U części kobiet może też dojść do błędnej reakcji układu immunologicznego, co skutkuje obecnością przeciwciał przeciwplemnikowych. Co się wtedy konkretnie dzieje? Otóż przeciwciała te traktują męskie nasienie jako wroga i zaczynają je zwalczać, np. hamując ruch postępowy plemników czy utrudniając penetrację przez śluz szyjki macicy i zagnieżdżenie się zarodka w macicy. W efekcie tego nie dochodzi do zapłodnienia bądź rośnie ryzyko poronienia.
Przeczytaj też: Czy picie kawy może wpływać na płodność kobiety?
Zdjęcie główne: Yakobchuk Olena/ adobestock.com