Czy pojawienie się w brzuchu dziecka sprawia, że młode mamy muszą rezygnować z wielu zabiegów i praktyk pielęgnacyjnych? To zależy. Wokół tematu urody i ciąży na przestrzeni lat powstało wiele przesądów i mitów. Które z nich są prawdziwe, a które są totalną bzdurą?
Ciąża ma duży wpływ na kondycję naszej skóry, włosów i paznokci. Często są to zmiany na plus, ponieważ w trakcie ciąży zwiększa się ilość hormonów w organizmie. Czas rozwijania się dziecka w brzuchu nie jest powodem, by rezygnować z rytuałów urodowych. Wiele mitów jest krzywdzących i powoduje, że młode mamy tracą pewność siebie oraz porównują się do innych. Jeśli masz jakieś wątpliwości odnośnie do zabiegów stosowanych w trakcie ciąży, to skonsultuj się ze specjalistą.
Wypadanie włosów jest zjawiskiem normalnym oraz powszechnym wśród świeżo upieczonych matek. Jest to proces związany bezpośrednio z gospodarką hormonalną, która po porodzie zaczyna wracać do stanu sprzed ciąży. Intensywne wypadanie włosów rozpoczyna się zazwyczaj w okolicach 5. miesiąca od daty porodu. Niektóre kobiety w tym czasie stosują specjalne kuracje i wcierki do włosów, jednak problem zazwyczaj znika po kilku tygodniach.
Jest to poniekąd prawda, bo wiele kobiet decyduje się do swojej codziennej pielęgnacji włączyć kosmetyki zapobiegające powstawaniu rozstępów ciążowych. Jeśli jednak nie widzisz, aby na skórze pojawiały się wypryski, niedoskonałości albo reakcje alergiczne nie ma powodu, aby zmieniać dotychczasowe kosmetyki. W czasie ciąży nie powinno się jednak testować i eksperymentować z produktami do pielęgnacji skóry twarzy, ciała oraz włosów.
Makijaż w ciąży jest jak najbardziej bezpieczny i nie ma żadnych przeciwwskazań, aby trzeba było zrezygnować z malowania rzęs czy ust. Kiedyś uważano, że podkłady i pudry mogą mieć działanie podrażniające i lepiej z nich zrezygnować będąc w ciąży. Aktualnie kosmetyki podlegają bardzo surowym wytycznym, dlatego dostępne na rynku propozycje są jak najbardziej bezpieczne. Jeśli jednak zauważysz, że skóra twarzy źle reaguje na jakiś produkt, zrezygnuj z niego i poszukaj zamiennika.
Przyszłe mamy, które chcą karmić swoje dzieci piersią, mogą być spokojne. Nie ma naukowych dowodów, aby sądzić, że stosowanie kremów czy balsamów może mieć wpływ na proces laktacji. Wręcz przeciwnie – zaleca się w ciąży stosować specjalne kosmetyki, które pomogą zredukować ilość rozstępów.
Peelingi wykonywane w domowym zaciszu są dozwolone w ciąży. Nie zaleca się jednak peelingów głęboko oczyszczających, które wykonywane są w gabinetach kosmetycznych. Mogą one być zbyt inwazyjnymi zabiegami w trakcie trwania ciąży, dlatego stanowią zagrożenie dla rozwoju dziecka. W ciąży warto postawić na pielęgnację, którą jest łagodniejsza dla skóry i którą można z powodzeniem wykonywać w domu. Peelingi mogą pomóc w usunięciu martwego naskórka, dlatego warto je wykonywać regularnie. W ciąży polecane są peelingi enzymatyczne, ponieważ są łagodniejsze od mechanicznych i nie podrażniają skóry.
Jest to nieprawda. Wiele gabinetów kosmetycznych ma w swojej ofercie specjalne zabiegi i usługi dedykowane kobietom w ciąży. Niektóre zabiegi są faktycznie zakazane dla kobiet w ciąży, dlatego warto uprzedzić swoją kosmetyczkę, że jest się w stanie “błogosławionym”. Jest to istotne zwłaszcza w początkowych miesiącach ciąży, gdy brzuszek jest jeszcze niewidoczny. Do grupy zakazanych usług w ciąży zaliczyć można między innymi wyżej wspomniane peeling wykonywane przy pomocy kwasu, zabiegi odchudzające czy takie, które wymagają mocnego rozgrzania ciała.
Przeczytaj też: Babcia urodziła swoją wnuczkę. Jak to możliwe?
Zdjęcie główne: Jonathan Borba/ unsplash.com